Wakacje z psem

Wakacje! Każdy na nie czeka z utęsknieniem.

Wakacje z psem? Jedni na tę myśl cieszą się, inni są pełni obaw, jak ich pupil poradzi sobie w tym czasie. Zastanówmy się jakie mamy możliwości.

PSI HOTEL

Czasem wiele czynników przemawia za tym, by urlop spędzić osobno. Na przykład wiek psa. Starsze psy więcej czasu poświęcają na odpoczynek w ciągu dnia, nie mają takiego wigoru jak niegdyś, mogą też nie mieć takiej kondycji fizycznej, jak za młodych lat. To wszystko składa się na to, że wyjazdy nie są już dla nich atrakcyjne. Starszym psom mogą też towarzyszyć liczne choroby, które powodują, że szybciej się męczą. Dlatego opiekunowie, którzy wybierają aktywne spędzanie urlopu, często decydują się na zorganizowanie opieki hotelowej.

Jeszcze innymi powodami mogą być psie kłopoty adaptacyjne objawiające się zachowaniem lękowym bądź agresywnym. Pies może spędzić ten czas rozłąki otoczony hotelową opieką, pod warunkiem, że wcześniej zadbamy o wizyty zapoznawcze, tak by wiedział, gdzie spędzi kilka kolejnych dni. Takie spotkania rekomendowane są zawsze, by zapoznać go z nowym otoczeniem, osobą opiekującą się psem, jak również psami rezydentami, jeśli takie zamieszkują psi hotel. Warto też zrobić przy okazji wspólny spacer po okolicy. Psy bardzo szybko i na długo zapamiętują przebyte trasy.  Przebywanie, spacerowanie w miejscu wcześniej poznanym daje psu poczucie przewidywalności i bezpieczeństwa. Wiele hoteli przed przyjęciem do siebie psich gości, prosi o wypełnienie ankiety dotyczącej psa. Ankiety zawierają pytania dotyczące stanu zdrowia psa, przyjmowanych leków, zwyczajów, karmienia, relacji z otoczeniem, dlatego skrupulatne ich wypełnienie pozwola uniknąć niemiłych niespodzianek.

RODZINA

Mniej stresującą opcją wakacyjnej rozłąki jest skorzystanie z pomocy rodziny. Tu jest na pewno większe prawdopodobieństwo, że pies już zna i lubi krewnych, zna miejsce i okolicę, dlatego zawsze warto rozważyć tą możliwość.

JEDZIEMY RAZEM

Znaczna część opiekunów psów decyduje się na wyjazdy z psami. Podczas planowania wspólnych wakacji należy odpowiednio się do nich przygotować i pamiętać, aby spakować także psią walizkę. 

W pierwszej kolejności powinna się w niej znaleźć apteczka z lekami i suplementami, które pies na co dzień przyjmuje (kliknij i dowiedz się czego nie może zabraknąć w wakacyjnej apteczce). Pamiętajmy również o tym, by nasz pupil był zabezpieczony przeciwko kleszczom. Opiekun psa powinien również spakować jego książeczkę zdrowia z aktualnymi szczepieniami i odrobaczeniem – może on zostać poproszony o okazanie jej, np. przed zakwaterowaniem. Psi outfit powinien być sprawny i zawierać obrożę lub szelki z adresatką, smycz i linkę spacerową.  Decydując się na wyjazd zagraniczny należy dobrze zapoznać się z regulaminem danego przewoźnika i sprawdzić czy na pewno honoruje obecność psów. Dotyczy to zarówno linii lotniczych, jak i promów, autokarów i pociągów. I choć wydaje się to oczywiste, należy upewnić się, czy w miejscu noclegu, psy są mile widziane. Warunkiem przekroczenia granicy kraju z psem jest okazanie jego paszportu, pies musi także posiadać chip.

Pamiętajmy także o psim posłaniu, jego miskach i karmie bytowej, zabawkach, gryzakach i akcesoriach do pielęgnacji. Zawsze w miejscowości, do której się wybieramy, sprawdźmy lokalizację lecznic weterynaryjnych, abyśmy w razie nieplanowanego incydentu, mieli pewność, że naszemu psu zostanie udzielona pomoc.

PODRÓŻ

Na docelowe miejsce urlopu możemy dotrzeć na kilka sposobów np. pociągiem. Tu musimy kupić bilet nie tylko sobie, ale również psu (pamiętajmy, że obowiązuje opłata za przewóz psa). Zadbajmy o to, by w przedziale zapewnić psu komfort i bezpieczeństwo. Warto wydzielić strefę, np. rozkładając na podłodze kocyk, na której pies będzie odpoczywał. Warto wcześniej zadbać o wykupienie miejsca nie w ciągu komunikacyjnym, a raczej z boku. Decydując się na przejazd pociągiem, musimy szanować innych podróżnych i liczyć się z tym, że nie każdy jest miłośnikiem futrzastych czworonogów.

W ostatnich latach coraz bardziej stają się popularne wyprawy kamperem. Tu mamy niezliczone możliwości biwakowania i mniejszy stres związany z podróżą i z adaptacją psa do nowych warunków.

Jadąc na wakacje samochodem, prócz wymienionych wcześniej psich akcesoriów, powinniśmy też zadbać o bezpieczeństwo wewnątrz samochodu. Mimo, iż nie ma konkretnych przepisów, mówiących o tym jak dokładnie powinien być przewożony pies, to jednak rozsądek każe nam zabezpieczyć psa tak, by nie stanowił zagrożenia dla współpasażerów. Pies powinien podróżować np. w szelkach, które są dopięte do oczka na pasy. Można też zamontować odpowiednie maty, czy też skorzystać z transportera.

Wiele psów cierpi z powodu choroby lokomocyjnej i nie przepada za jazdą samochodem. Warto już wcześniej przeprowadzić serię treningów, mających na celu odwrażliwnienie psa na jazdę samochodem. Wiedząc, że nasz pies miewa trudności w trakcie podróżowania autem (wymioty, stres, dyszenie, dreptanie, wokalizacja) dobrze jest na kilka dni przed podróżą udać się do lekarza weterynarii i zaopatrzyć w lek, który przyniesie ulgę psu w czasie podróży. Lek ten w postaci żelu do podawania na błony śluzowe jamy ustnej, zawieraja deksmedetomidynę. Podaje się go na około 30- 60 minut przed podróżą, a w zależności od potrzeb można aplikować kilkukrotnie (co około 2 godziny) w trakcie jazdy.

Podczas podróży konieczne są postoje najlepiej co 2, 3 godziny.

Po dojechaniu na miejsce dobrze jest zrobić krótki spacer z psem po okolicy. Bądźmy uważni na interakcje z psami rezydentami, czy też innymi gośćmi hotelowymi. To ważne, by nie popsuć sobie pobytu stresem o ewentualne psie awantury.

Sprawdzajmy, czy tam, gdzie się wybieramy, będziemy mogli wejść z psem, np. górski szlak, nadmorska plaża, sklep, restauracja. Powszechnym stało się znakowanie miejsc psiolubnych szyldami ‘miejsce przyjazne psom’, szukajmy takich napisów. Trzeba też dobrze ocenić, czy nasz pies w takim miejscu czuje się komfortowo, czy nie jest zbyt gwarno i tłoczno.  Może okazać się, że nadmiar atrakcji wywoła w naszym psie panikę, czy silny niepokój.

Bądźmy ostrożni w trakcie długich przechadzek z psem. Na dłuższe spacery wybierajmy godziny wczesno poranne lub wieczorne, gdy temperatura otoczenia nie jest dla naszego psa zbyt wysoka, a podłoże po którym stąpa pies nie jest rozgrzane i nie spowoduje poparzeń łap.

Lato to okres gorąca, ale i burz, które mogą być bardzo gwałtowne. Tu również może okazać się, że w obcym miejscu reakcje psa np. na burzę z piorunami będą bardziej nasilone niż ma to miejsce w domu. Dlatego w takich sytuacjach szczególnie musimy dbać o bezpieczeństwo naszych psów, zarówno poprawnie zabezpieczając go smyczą, ale także dając mu wsparcie behawioralne. Tu również bardzo skuteczna będzie wspomniana deksmedetomidyna w żelu, która doskonale pomoże w przypadku lęku związanego zburzą.

Mogą zdarzyć się takie momenty, w których pies będzie musiał pozostać sam w pokoju hotelowym, np. gdy udajemy się na śniadanie. Wybierając się na wakacji z psem zakłada się, że pies potrafi pozostawać sam w nowym miejscu. Może jednak okazać się, że stres związany z pozostawieniem psa samego w nowym miejscu wywołuje u niego reakcje somatyczne co objawia się wyciem, drapaniem drzwi, niszczeniem przedmiotów, załatwianiem się, itp.

We wszystkich sytuacjach, począwszy od pozostawienia psa w psim hotelu, przez podróż i sam pobyt na wakacjach, mogą nieoczekiwanie zdarzyć się sytuacje silnie stresujące psa. Warto być zabezpieczonym i już wcześniej zadbać o dobre samopoczucie pupila. Dobrym wyborem jest obniżający poziom stresu i łagodzący stany niepokoju preparat Aptus Relax. Regularne podawanie psu kęsów Aptus Relax będzie pomocne podczas wakacji. Należy je rozpocząć najlepiej na ok. dwa tygodnie przed planowaną podróżą. Warto także mieć opakowanie na wyjeździe i podawać psu dostosowaną do jego masy ciała dawkę Aptus Relax codziennie, najlepiej rano przed śniadaniem. Aptus Relax można również w razie potrzeby bezpiecznie łączyć z lekiem zawierającym deksmedetomidynę.

Wakacje z psem mogą być wspaniałą przygodą, pełną nowych doświadczeń, ale przede wszystkim relaksu, pamiętajmy jednak, aby odpowiednio się do nich przygotować.

Joanna Hajdyła-Jarosz

psiaedukacja.pl